W dniach 11-19 maja 2018 r. uczniowie Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Pławnej wraz z rodzicami i wychowawcami wzięli udział w wyjeździe na zieloną szkołę. Kierownikiem wycieczki była pani Lidia Wantuch, a opiekunami panie: Maria Popiela, Magdalena Pater i Elżbieta Zwolenik-Dziodzio. 11 maja o godzinie 21.30 odbyła się zbiórka uczestników wyjazdu. Po sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu przez policjantów, zapakowaniu bagaży i pożegnaniu z rodzicami o 22.00 rozpoczęła się trwająca ponad dziewięć godzin podróż, której celem był ośrodek wypoczynkowy Sawa w Junoszynie.
W dniach 11-19 maja 2018 r. uczniowie Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Pławnej wraz z rodzicami i wychowawcami wzięli udział w wyjeździe na zieloną szkołę. Kierownikiem wycieczki była pani Lidia Wantuch, a opiekunami panie: Maria Popiela, Magdalena Pater i Elżbieta Zwolenik-Dziodzio. 11 maja o godzinie 21.30 odbyła się zbiórka uczestników wyjazdu. Po sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu przez policjantów, zapakowaniu bagaży i pożegnaniu z rodzicami o 22.00 rozpoczęła się trwająca ponad dziewięć godzin podróż, której celem był ośrodek wypoczynkowy Sawa w Junoszynie.
DZIEŃ PIERWSZY
Po dotarciu na miejsce uczestnikom wycieczki zostały przydzielone domki, w których po śniadaniu każdy mógł rozpakować przywiezione bagaże. Po tych czynnościach nastąpiło zapoznanie z obiektami znajdującymi się w ośrodku: stołówką wraz z zasadami panującymi podczas posiłków, boiskami sportowymi, klasami lekcyjnymi, salą gimnastyczną, miejscem na dyskoteki, trzema stanowiskami na ogniska oraz namiotem na imprezy plenerowe. Potem kierownik wycieczki, pani Lidia Wantuch zapoznała wszystkich z obowiązującymi na terenie ośrodka regulaminami pobytu i bezpieczeństwa. Kiedy zakończone zostały czynności organizacyjne, odbyła się pierwsza wyprawa nad Morze Bałtyckie. Jego widok wywarł duże wrażenie na uczestnikach. Ponieważ pogoda była tego dnia piękna, dlatego uczniowie z wielką radością oddawali się zabawom na plaży, a następnie odbyli spacer wzdłuż morza po kurorcie Junoszyno-Jantar, dzięki czemu wydłużyli drogę powrotną do ośrodka i zwiedzili najbliższe okolice. Po obiedzie wycieczkowicze znów udali się na plażę, gdzie na zabawach spędzili czas do wieczora.
DZIEŃ DRUGI
13 maja, w niedzielę po śniadaniu nasi turyści udali się do pobliskiego kościoła Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Jantarze na Mszę Świętą. Podczas Eucharystii dwóch naszych uczniów, Karol Krawczyk i Patryk Dyl służyli jako ministranci. Po zakończeniu nabożeństwa wszyscy uczestnicy wycieczki udali się do autokaru, którym przejechali do Mikoszewa. Tam odbył się spacer wzdłuż brzegu Wisły aż do miejsca, z którego widoczne było ujście tej rzeki do Morza Bałtyckiego. Wszyscy byli zachwyceni niezwykłym krajobrazem rozciągającym się przed naszymi oczami. Przechadzkę urozmaicały różnorodne, nieznane wycieczkowiczom dotychczas dźwięki wydawane przez ptaki, ponieważ znajdowaliśmy się w sercu rezerwatu Mewia Łacha, który jest miejscem gniazdowania rzadkich gatunków ptactwa wodnego oraz miejscem odpoczynku ptaków w trakcie wędrówek do ciepłych krajów i powrotu z nich. Mieliśmy sporo szczęścia, ponieważ spotkaliśmy ornitologa, który opowiedział sporo ciekawostek dotyczących ptaków oraz użyczył lornetki, dzięki której każdy mógł zobaczyć okazałe foki wylegujące się na przeciwległym brzegu Wisły. Po spacerze powrotnym i posileniu się smacznym obiadem udaliśmy się do Krynicy Morskiej. Tam zwiedziliśmy latarnię morską, z której rozpościerał się przepiękny widok na słoneczne wybrzeże. Następnie udaliśmy się na rejs statkiem po Zalewie Wiślanym. Po powrocie do ośrodka Sawa, kolacji i krótkim wypoczynku uczniów czekała nie lada atrakcja – dyskoteka, w której wszyscy chętnie wzięli udział.
DZIEŃ TRZECI
Kolejny poranek znów powitał nas słońcem. Po śniadaniu pierwszym punktem w planie dnia było Westerplatte – symbol wybuchu II wojny światowej. Najpierw uczniowie zapalili znicz i oddali cześć bohaterom na Cmentarzyku Poległych Obrońców Westerplatte, następnie obejrzeli pozostałości koszar na terenie muzeum, zapoznali się z szczegółowymi informacjami dotyczącymi przyczyn i przebiegu bitwy oraz jej znaczeniem dla losów kraju. Widzieli też Pomnik Obrońców Wybrzeża. Po zakończeniu zwiedzania tego miejsca przemieściliśmy się do centrum Gdańska, gdzie odbyliśmy spacer z przewodnikiem po starówce. Miasto od razu zachwyciło wszystkich niezwykłą architekturą i swoistą atmosferą. Przeszliśmy najpiękniejsze ulice w mieście - Długą i Długi Targ, tworzące Trakt Królewski, biegnące Od Złotej Bramy do Zielonej Bramy oraz wzdłuż Motławy po Żuraw. Tu przenieśliśmy się wyobraźnią w dawne czasy i poznawaliśmy dzieje powstawania miasta, mentalność jego mieszkańców i ich codzienne życie. Gdańskie kamienice otworzyły przed nami księgi swoich niezwykłych historii. Usłyszeliśmy prawdę historyczną i legendy dotyczące zabytków takich jak Dwór Artusa, Ratusz z wieży którego słyszeliśmy „Rotę”, Fontanna z Neptunem. Widzieliśmy również symbol Gdańska – stojący nad Motławą Żuraw, który w średniowiecznej Europie był największym dźwigiem portowym służącym do przeładunku towarów oraz stawiania masztów, a zarazem był bramą miejską. Obejrzeliśmy również Bazylikę Mariacką, jedną z największych świątyń ceglanych na świecie, zwaną koroną miasta. Innym zachwycającym obiektem był budynek arsenału, czyli dawnego składu broni. Poznaliśmy historię kamieniczki, z której wychyla się panienka z okienka, a także mieliśmy okazję obejrzeć Drzewko Milenijne będące owocem pracy wielu artystów.
Z Gdańska przejechaliśmy autokarem do Gdyni, gdzie zwiedziliśmy oceanarium. Wszyscy uczestnicy wycieczki byli zachwyceni pięknem i różnorodnością okazów przyrody, które można zobaczyć w tym miejscu. Następnie udaliśmy się obejrzeć najbardziej znane gdyńskie statki – Dar Pomorza i Błyskawicę. Ich wielkość i piękno wywarły duże wrażenie na naszych podróżnikach. Tego dnia również mieliśmy szczęście, ponieważ udało nam się zobaczyć wpływający i cumujący wspaniały żaglowiec o nazwie Dar Młodzieży.
Po pełnym wrażeń dniu nasza wycieczka wróciła do ośrodka wypoczynkowego. Nasi podopieczni nadal mieli mnóstwo energii, ponieważ wieczorem rozegrali wspaniały, zwycięski mecz piłki nożnej z drużyną uczniów z Grójca.
DZIEŃ CZWARTY
We wtorek, 15 maja wyruszyliśmy śladami Mikołaja Kopernika do położonego nad Zalewem Wiślanym miasteczka Frombork. Po spotkaniu z przewodnikiem wszyscy uczestnicy wyjazdu udali się na ulicę Starą do Szpitala św. Ducha. Szpital z kaplicą św. Anny powstał pod koniec XIV w. i stanowi Muzeum Działu Historii Medycyny. Budynek posiada cenne elementy wystroju takie jak malowidła ścienne z początku XV w. przedstawiające sceny Sądu Ostatecznego, niezwykle rzadkie dwa piece dawnej łaźni oraz płyty epitafijne. Towarzyszy im ekspozycja warmińskiej rzeźby i malarstwa sakralnego. W dawnych salach szpitalnych można oglądać wyeksponowane zabytki z dziedziny historii medycyny – starodruki medyczne, rękopisy recept, naczynia aptekarskie, sprzęty i narzędzia medyczne używane niegdyś. Następnie nasza wycieczka udała się do ogrodu botanicznego z uprawą ziół leczniczych. Przewodnik pokazał nam również dom, w którymi mieszkał kiedyś Mikołaj Kopernik i opowiedział historię tego budynku. Później wyruszyliśmy na Wzgórze Katedralne, gdzie mogliśmy podziwiać Bazylikę Archikatedralną pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Andrzeja Apostoła z VIV w. Olbrzymi budynek gotycki mieści w sobie prawdziwe skarby: witraże, późnogotycki ołtarz (poliptyk), przepiękne, bogato zdobione ołtarze świętych, renesansowe płyty nagrobne a także epitafium Mikołaja Kopernika z połowy XVIII w., który przez ponad 30 lat był jednym z kanoników katedralnych kapituły warmińskiej. Po odnalezieniu szczątków astronoma i ponownym ich pochówku w 2010 r. miejsce to oznaczono okazałym epitafium. Widzieliśmy wyjątkowe, olbrzymie organy i słyszeliśmy fragment zagranego na nich utworu.
Następnym obiektem zwiedzanym przez nas na Wzgórzu Katedralnym był dawny pałac biskupów warmińskich, w którym obecnie mieści się Muzeum Mikołaja Kopernika. Tam mogliśmy podziwiać m.in. fromborskie witraże, monety z wizerunkiem astronoma, kopię obrazu Jana Matejki „Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem”, miniatury pomników kanonika oraz liczne dzieła piśmiennicze, takie jak wydania książek tego niezwykłego człowieka. Z muzeum udaliśmy się do planetarium, gdzie wysłuchaliśmy półgodzinnego wykładu na temat powstania świata oglądając jednocześnie wizualizację tego zdarzenia oraz poznaliśmy konstelacje gwiazd widoczne na naszym niebie. Po seansie opuściliśmy Wzgórze Katedralne i wyszliśmy na Wieżę Wodną, skąd można było podziwiać piękną panoramę miasteczka. Na koniec przespacerowaliśmy się na fromborski rynek, gdzie można było zrobić pamiątkowe zdjęcie z kamiennym Mikołajem Kopernikiem siedzącym na ławeczce w pobliżu fontanny. Stąd uczniowie wysłali pocztówki do swoich bliskich. Po intensywnie spędzonym dniu wieczór nie dawał wytchnienia, ponieważ po powrocie do naszych domków i spożyciu kolacji dla uczestników zielonej szkoły zostało zorganizowane ognisko. Wszyscy wspaniale się na nim bawili, a dowodem tego były popisy wokalne naszych uczniów.
DZIEŃ PIĄTY
W środę, 16 maja powitał nas kolejny piękny dzień, zupełnie wyjątkowy, bowiem po śniadaniu nasza wycieczka poszła z wizytą nad morze, a tam rozegrały się niezwykłe wydarzenia. Nagle, wśród ogólnej zabawy pojawił się Neptun, bóg wód, wraz ze swoją małżonką, którzy przybyli z morza, aby dokonać obrzędu neptunaliów. Po wygłoszeniu przemowy nastąpił szereg konkurencji, których zaliczenie kwalifikowało uczestników wyjazdu do przyjęcia w poczet wilków morskich. Po szczęśliwej akceptacji zadań przez bóstwo uczniowie oraz rodzice wygłosili uroczystą przysięgę. Każdemu uczestnikowi obrzędu Neptun wręczył dyplom nadając imię jednej z morskich istot. Po zakończeniu uroczystości król mórz wraz z małżonką oddalili się, a opiekunowie ogłosili konkurs na najpiękniejszą budowlę z piasku. Autorkami najbardziej okazałego obiektu były Katarzyna Kożuch, Katarzyna Białasek, Julia Kotowicz i Julia Broniek. Po skończonej konkurencji uczestnicy wyjazdu odbyli spacer po plaży, zbierali muszelki i bursztyny. Po powrocie do miejsca naszego pobytu na terenie ośrodka zorganizowane zostały rozgrywki sportowe, a w ramach wolnego czasu chętnie grali w gry planszowe.
DZIEŃ SZÓSTY
W kolejnym dniu pobytu nad Bałtykiem, w czwartek, odbył się wyjazd do Malborka, gdzie wycieczkowicze zwiedzili trzynastowieczny, największy na świecie zamek krzyżacki znajdujący się na liście zabytków UNESCO. Ceglany gmach leży nad brzegiem rzeki Nogat i posiada liczne elementy gotyckie. Jest podzielony na trzy części – zamek niski, średni i wysoki. Po obejrzeniu systemu fos i fortyfikacji weszliśmy do wnętrza budynku przez pięknie zdobione bramy. Podczas pobytu w budowli i wokół niej podziwialiśmy m.in. krużganki, Wielki Refektarz, Refektarz Letni i Refektarz Zimowy, kościół Najświętszej Marii Panny, nowatorski w tamtych czasach system ogrzewania sal, Pałac Wielkich Mistrzów zakonnych oraz ich pomniki odlane w brązie. Przyglądaliśmy się wystawom bursztynów, a także zbrojom i broni używanej w dawnych czasach. Przebywaliśmy również w sali sypialnej i wspaniałej kuchni, w której dodatkowym atutem był pobudzający wyobraźnię turystów zapach rozmaitych ziół. Ciekawość zwiedzających wzbudził skarbiec i zasady korzystania z niego. Wszystkim bardzo podobała się monumentalna budowla. Po zakończeniu wizyty w zamku krzyżackim powróciliśmy do ośrodka, gdzie zostały dla uczniów zorganizowane zajęcia edukacyjne.
DZIEŃ SIÓDMY
W piątek po zakończeniu śniadania uczniowie przebywający na zielonej szkole zostali podzieleni na trzy grupy, a z każdą z nich wychowawcy realizowali zajęcia edukacyjne z zakresu historii, przyrody i języka polskiego, dla młodszych dzieci przygotowana została gra terenowa. Na tym upłynął czas do obiadu, a po nim udaliśmy się z wycieczką do Muzeum Stutthof w Sztutowie, gdzie zwiedzaliśmy były nazistowski obóz koncentracyjny funkcjonujący w latach 1939-1945. Na jego terenie można było wejść do baraków, w których obecnie znajdują się pozostałości po dawnym miejscu kaźni, m.in. nasyp z podeszw butów więźniów, pamiątki po nich, listy, wiersze, pocztówki, ich fotografie. Między tym znajdują się szczegółowe opisy i mapy dotyczące działalności obozu i jego rozbudowy oraz codziennego życia w nim. Mijaliśmy Bramę Śmierci, wieżyczki strażników, w barakach oglądaliśmy prycze, umywalnię, kuchnię obozową, sale lekarskie z narzędziami tortur, makietę obozu. Największe wrażenie na zwiedzających wywarła komora gazowa i piece krematoryjne, wszyscy młodzi uczestnicy wyjazdu pierwszy raz byli w miejscu tak bardzo naznaczonym cierpieniem. Następnie udaliśmy się pod Pomnik Walki i Męczeństwa, gdzie w milczeniu zapaliliśmy znicz.
Po opuszczeniu obozu pojechaliśmy zwiedzić przepiękny Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Stegnie mający konstrukcję szachulcową. Unikatowym wyposażeniem świątyni jest największy w Polsce model statku zawieszony pod sufitem, będący darem załogi za uratowanie życia. Warty uwagi jest strop, na którym znajdują się barokowe płócienne malowidła.
Gdy powróciliśmy do ośrodka, odbyło się podsumowanie działań naszych podopiecznych, którzy gorliwie uczestniczyli w organizowanych dla nich przedsięwzięciach. Pobyt na zielonej szkole nie był czasem próżnowania, oprócz licznych wycieczek uczniowie przygotowywali i prezentowali referaty dotyczące zwiedzanych miejsc. Pracowali też metodą samodzielnych stanowisk poszerzając informacje dotyczące Pomorza, Krzyżaków i Mikołaja Kopernika. Własnoręcznie wykonywali pocztówkę, ozdabiając ją dowolną techniką i pisząc samodzielnie jej treść, za co otrzymywali oceny. Osobami wyróżnionymi za najpiękniejszą pocztówkę są Justyna Wróbel, Klaudia Król i Wiktoria Szczepanik. Kolejnym zadaniem w trakcie pobytu w ośrodku wypoczynkowym było wymyślenie najlepszego logo domku wraz z nazwą i wierszem. W tym zakresie wyróżniono mieszkańców dwóch domków: Julię Kotowicz, Katarzynę Białasek, Katarzynę Kożuch, Wiktorię Szczepanik, Klaudię Skibę i Klaudię Król oraz Justynę Wróbel, Julię Zabielny, Justynę Zielińską, Angelikę Słowik. Młodzi odkrywcy poznawali również legendy związane z regionem nadmorskim, a ich zadaniem było przedstawić jedną z nich w formie komiksu. Ponadto przydzieloo poszczególnym grupom stworzenie kroniki dotyczącej wyjazdu. Największe emocje wzbudziło rozstrzygnięcie konkursu na najbardziej czysty domek podczas całego pobytu – rywalizacja między mieszkańcami budynków była niezwykle zacięta, ale udało się wyłonić osoby najbardziej dbające o porządek, są to: Jessica Wszołek, Weronika Rutka, Oliwia Zięba, Julia Broniek oraz Michał Rafa, Kamil Król i Karol Krawczyk. Wszystkim należą się serdeczne gratulacje.
DZIEŃ ÓSMY
Sobotni poranek przyniósł nam intensywne przygotowania do wyjazdu, ponieważ tego dnia po śniadaniu opuściliśmy ośrodek wypoczynkowy Sawa w Junoszynie. Ostatnim punktem naszej wyprawy był Toruń. Tu znów przy pomocy wspaniałego przewodnika przenieśliśmy się w czasy średniowiecza, kiedy powstał kolejny zamek krzyżacki. Zwiedzanie Starego Miasta rozpoczęliśmy właśnie od ruin zamku. Oprócz nich widzieliśmy również Rynek Staromiejski, kościół św. Jakuba i wspaniały Ratusz Staromiejski, pełen rozbudowanej symboliki. Mijaliśmy liczne zabytkowe kamienice i poznawaliśmy ciekawe historie związane z każdą z nich, m.in. z Gospodą pod Modrym Fartuchem. Podziwialiśmy wnętrze Bazyliki Katedralnej św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Kolejnymi atrakcjami turystycznymi był dom Mikołaja Kopernika oraz legendy związane z powstaniem Krzywej Wieży, przy której każdy uczeń przeszedł test grzeczności, dotykanie dłonią muru przynoszącego szczęście oraz Pomnik Flisaka z ośmioma żabkami, które również przyczyniają się do spełniania życzeń. Wiele emocji u uczniów wzbudziły figurki: pieska Filutka, którego dotknięcie ma przynieść szczęście i osła, który w dawnych czasach służył jako narzędzie, za pomocą którego dokonywano ukarania złoczyńców. Nowy Rynek miasta Torunia okazał się równie piękny, jak Stary. Liczne legendy związane z piernikami, katarzynkami, zamkiem krzyżackim, Krzywą Wieżą, kotem na dachu i flisakiem sprawiły, że miasto wydało się jeszcze bardziej czarodziejskie i niezwykłe niż którekolwiek inne. Każdy miał czas na zaopatrzenie się w tradycyjne pierniczki, a na zakończenie pobytu w Toruniu udaliśmy się na obiad. Po nim rozpoczęła się droga powrotna na południe naszego kraju, gdyż pobyt na zielonej szkole dobiegał właśnie końca. Około godziny 2.00 w nocy szczęśliwie przyjechaliśmy pod szkołę w Pławnej, gdzie z utęsknieniem czekali na swoje pociechy rodzice.
Wyjazd niewątpliwie należał do udanych, pobyt z dala od domu przyczynił się do tego, że uczniowie nawiązywali znajomości z innymi grupami, integrowali się między sobą, uczyli samodzielności, zaradności i odpowiedzialności, a także tolerancji i zasad życia w grupie. Cieszymy się, że nasi wspaniali podopieczni wielokrotnie byli chwaleni za bardzo grzeczne, kulturalne zachowanie zarówno przez przewodników, pracowników zabytków jak i przez innych turystów.
Wszyscy mają nadzieję, że niebawem pojawi się plan na zieloną szkołę w następnym roku szkolnym.